Jednak nie piszę w tej sprawcie, a w innej.
Jak pewnie się domyślacie, przed Tonks pojawił się w Harrym Potterze ktoś inny, ktoś kto również skradł moje serce - mówiąc dokładniej trzy ktosie. Tak chodzi o Huncwotów (wiem, że ich było czterech, ale Petera nie liczę. Osobiście uśmierciłabym go jak najszybciej!).
Wraz z moją blogową bratnią duszą postanowiłam rozpocząć pisanie o wielkiej trójcy Hogwartu (i Glizdogonie) oraz - a jakże - pannie Evans i innych z pokolenia. Wszystko jest jak na razie w fazie tworzenia, ale już teraz mogę was zaprosić do przeczytania prologu, który pojawił się przed chwilą na blogu.
>>KLIK<<
Do przeczytania, Miśki!
Vivian
Hej! Mogłabyś wysłać mi zaproszenie na ten nowy blog? Chętnie poczytam o przygodach Huncwotów w Twoim wykonaniu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
PS. W Pokoju Życzeń zadałam jedno pytanko
Już wszystko gotowe! W fazie tworzenia blog był prywatny i z tego całego zamieszania zapomniało nam się go upublicznić! :)
OdpowiedzUsuńMimo iż jest mi smuto że nie ma nowego odcinka to doskonale Cię rozumiem. Mnie też w taką ładną pogodę nie chcę się siedzieć przed laptopem i pisać właściwie to w takie upalne letnie dni mój mózg odmawia współpracy :)
OdpowiedzUsuńNa drugiego bloga oczywiście zaraz zajrzę
Pozdrawiam Dominika ( http://raven-snake.blogspot.com/)